Brytyjskie media donoszą o odkryciu, że spożywanie diety bogatej w tłuszcze i białko (np. diety mięsnej) może obniżać jakość spermy. Naukowcy zastrzegają, że wyniki te oparte są na bardzo niepewnych badaniach i przestrzegają przed wyciąganiem pochopnych wniosków. Niemniej jednak badania przeprowadzone w Hiszpanii na grupie 61 mężczyzn pozwalają stwierdzić możliwy związek między dietą a ryzykiem bezpłodności u mężczyzn.
Badania obejmowały porównanie wyników badań i odpowiedzi kwestionariuszowych na temat stylu życia w grupie 31 zdrowych mężczyzn i 30 cierpiących na różne zaburzenia w jakości nasienia (np. oligospermię polegającą na niedoborze plemników w nasieniu). Badania laboratoryjne i medyczne polegały m.in. na określeniu wagi, wzrostu, analizie objętości ejakulatu, zawartości plemników itp. Badania kwestionariuszowe polegały na opisie przebiegu zatrudnienia, stosowania używek oraz sposobów odżywiania się. Proszono ochotników o określenie w skali, jak często w ciągu ostatniego roku spożywali oni wymienione na liście pokarmy. Następnie badacze określili na podstawie tych odpowiedzi prawdopodobny udział różnych wartości odżywczych w diecie (pod względem zawartości białka, węglowodanów, tłuszczy, witamin i minerałów itd.).
Okazało się, że mężczyźni, którzy mieli problemy z płodnością, preferowali dietę bogatą w tłuszcze i białko, a stosunkowo ubogą w węglowodany, witaminę C, błonnik i kwas foliowy. Może to świadczyć o związku między stosowaną dietą a ryzykiem bezpłodności. Naukowcy podkreślają jednak, że badania zostały przeprowadzone na bardzo niewielkiej próbie pacjentów. Możliwe, że te dwa elementy nie mają związku przyczynowego i istnieje inna przyczyna, nieuwzględniona w porównaniach. Pozostaje zaczekać na wyniki kolejnych badań w tej kwestii. A do tego czasu (na wszelki wypadek) pomyśleć nad zmianami w diecie.
